wtorek, 6 sierpnia 2013

* Łapacz Snów *

no Cześćdzisiaaj powracam z kolejnym outfitem oraz z pewnym drobiazgiem, który stworzyłam sama :) Może zacznę od full setu i wygląda on mniej więcej tak. 




Bardzo lubię tą spódniczkę, choć różowy i blond to nie najlepsze połączenie ^^                                                    
                                                  kurteczka - moja z dzieciństwa ^^
                                                  bokserka - esmara
  spódniczka - new yorker

trampeczki - no name 

Kolejną rzeczką, którą chce Wam przedstawić jest, jak wspomniałam w tytule, łapacz snów :) Przeglądałam sobie ostatnio moje ulubione strony internetowe w poszukiwaniu inspiracji i znalazłam ! Stwierdziłam, że będzie mi pasował do pokoju i wzięłam się do pracy i stworzyłam o to coś takiego :) 



I znowu różowy ^^ ale tylko dlatego, że nie mogłam znaleźć białej muliny :) Jak to zrobiłam, jako mały łapacz snów wykorzystałam kolczyka a jako większy bransoletkę :) Całe kółko oplotłam różową muliną po czym zabrałam się za wypełnianie środka posługując się takim schematem :)

Łatwe a ile daje satysfakcji i jak się podoba :) Na koniec przyczepiłam piórka i tylko połączyłam kawałkiem muliny :) Wszyscy się zachwycali, mi też się podoba, co prawda środek nie wyszedł mi idealny ale i tak jest słodko :) Na dziś to tyle także miłego wieczoru ! ♥

Lots of Love
Chrystiana

wtorek, 23 lipca 2013

*Tłuszczyk? Nie, to mięśnie tylko nie wiem jak je napiąć*

Cześć, dzisiejszy wpis poświęcę odchudzaniu, odchudzaniu i odchudzaniu :) Otwierając dzisiaj oczy stwierdziłam, że nie ma takiej siły, która nie mogła pozwolić by mi schudnąć ! No chyba, że mój leń, ale nie! W końcu trzeba wsiąść się za siebie i nie ma to tam to ! A więc dzień rozpoczęłam dzień od  chłodnego, 3 minutowego prysznicu na rozbudzenie mięśni i orzeźwienie ciała, a jak to mówią ćwiczyć można wszędzie :) Dlatego nie marnowałam czasu i zaczęłam już pod prysznicem :) Ćwiczenia, które wykonałam wspomagają spalanie tłuszczu przez cały dzień. Polegają one na tym, żeby podczas prysznica stanąć wyprostowana tak aby woda swobodnie spływała po ciele, ułożyć dłonie na brzuchu w taki sposób aby palce wskazujące znajdowały się obok pępka :) Na sam początek rozluźnij mięśnie brzucha i zacznij wciągać powietrze przez nos a poczujesz, że brzuch powoli zaczyna unosić się ku górze :) Potem lekko wydychaj powietrze przy czym lekko uciskaj brzuch. Ćwiczenie powtórz trzy razy a na koniec energicznie wytrzyj się szorstkim ręcznikiem :) Najlepiej jeśli przed ćwiczeniami poprawisz sobie krążenie, polewając ciało gorącą a później chłodną wodą i tak na przemian :)
Po prysznicu wzięłam się za śniadanie, wybrałam musli do czego dorzuciłam skrojonego, średniego banana i małą garść rodzynek co zalałam mlekiem 0,5 %. Po diecie białkowej, którą stosowałam jakiś czas temu nie potrafię napić się mleka z wyższą zawartością tłuszczu ;)


Po śniadaniu zabrałam się za układanie odpowiedniej diety. A o to moje 10 przykazań:  
  1. zredukuję liczbę posiłków do 4 (w wakacje wstaje koło 9 lub 12, później jem obiad o 15, następnie kolacja / podwieczorek o 18 i jeśli wstaję o 12 to o 21 jem ostatni posiłek),
  2. będę robić odstępy co 2,5-3 h,
  3. jeśli będę chciała zjeść owoc to przed 12, daje jeszcze szanse organizmowi na spalenie cukru(fruktozy) zawartego w owocach,
  4. rezygnuję z ziemniaków,
  5. biały chleb zastąpię razowym,
  6. będę pić min. 2 litry wody dziennie, jeśli będę pić sok to rozcieńczę go z wodą,
  7. wieczorem będę pić zieloną herbatę,
  8. zero słodyczy,
  9. będę biegać 3 razy w tygodniu,
  10. 7 razy w tygodniu będę ćwiczyć z Ewą Chodakowską(tylko wybrane ćwiczenia)
Po ułożeniu listy poćwiczyłam chwilkę z Ewą




i wzięłam się za pisanie postu :) także na dziś to tyle, miłego wieczoru ♥
Lots of Love
Chrystiana

poniedziałek, 15 lipca 2013

*in my sweet world*

Cześć, mam na imię Chrystiana. Jest to mój drugi blog, zaczęłam od pingera, którego prowadziłam ponad pół roku i w efekcie końcowym dotarłam tu :) Mimo lekkiego doświadczenia wciąż się uczę i popełniam błędy ^^ I will try not to disappoint :)
Więc tak, może dziś nie będę się za bardzo wychylać i opisze tylko w skrócie o czym będę pisać :) Na pewno jak sama nazwa bloga mówi znajdziecie tu posty o modzie jak i życiu codziennym zwykłej 17-latki :)
Będę umieszczać outfity, moje kulinarne wyczyny, przecenowe łowy jak i te nie przecenowe ^^ no i co tam jeszcze do głowy mi przyjdzie :) Mam nadzieje, że blog z dnia na dzień będzie zyskiwał, że się tak wyrażę nowych fanów :) Co tylko zmotywuje mnie do kontynuowania mojej 'przygody' :) na dziś to koniec także słodkich snów życzę ♥

lots of love 
Chrystiana
"Don't worry be happy"